niedziela, 3 lutego 2013

"Pan Samochodzik i Fantomas" - Zbigniew Nienacki


Kolejna z cyklu przygód Pana Samochodzika tym razem rozgrywa się w malowniczej dolinie Loary, którą zdobią przepiękne zamki. W jednym z nich, w Zamku Sześciu Dam, pan Tomasz tropi tajemniczego złodzieja obrazów, który, jak twierdzi właściciel, baron Raoul de Saint-Gatien, ma właściwości przenikania murów. Okazuje się, że poszukiwany przestępca grasował także w pobliskich zamkach, stosując podobną metodę. Zawsze ostrzegał właścicieli zamku przed mającą nastąpić kradzieżą, wysyłając list z żądaniem okupu. Po jakimś czasie okazywało się, że na miejscu oryginału znajdowała się już tylko doskonała kopia obrazu.


Zamek Sześciu Dam (źródło: Wikipedia)

Dlaczego złodziej ostrzegał przed kradzieżą? Dlaczego żądał okupu, skoro wiedział, że właścicieli nie stać na  spłatę żądania? Kim jest pan Marchont, dziwny właściciel pilnie strzeżonego Orlego Gniazda? Kto nadaje tajemnicze świetlne sygnały? I kto z mieszkańców zamku w błyskawicznym tempie informuje prasę o wszelkich zjawiskach dziejących się na zamku? Odpowiedzi na te i inne pytania próbują znaleźć pracownik angielskiej agencji ubezpieczeniowej, Gaspard Pigeon, pan Tomasz z pomocnikami Ivonne i Robertem oraz pan Robinoux, prywatny detektyw zatrudniony przez siostrę barona. Stawka jest naprawdę duża, bo schwytanie złodzieja daje szansę odzyskania skradzionych już dzieł i ochronę kolejnych, na które czyha tajemniczy Fantomas. W  dodatku za wskazanie sprawcy wyznaczono sporą nagrodę - 100 tysięcy dolarów. Komu uda się wpaść na trop złodzieja? Kto zgarnie nagrodę?

Powierzona misja nie przeszkodzi panu Tomaszowi w zwiedzaniu okolicznych zabytków, zwłaszcza że śladów złodzieja postanowi szukać w innych okradzionych zamkach. Będzie miał więc okazję do poznania i zwiedzenia niezwykłych budowli w Amboise, Tours, Angers.

"Pan Samochodzik i Fantomas" to książka urocza pod każdym względem. Jest napisana barwnym językiem, prezentuje plejadę różnorakich osobowości na czele z ekscentryczną wielbicielką szybkich samochodów i dziwacznych nakryć głowy. Nie zabraknie w niej tak charakterystycznych dla Nienackiego pościgów i niebezpiecznych wypraw
.
Powieść wciąga jak każda z wcześniejszych książek cyklu, chociaż nie brakuje w niej naiwnych rozwiązań fabularnych (odklejające się wąsy detektywa, nagłe zjawienie się helikoptera i wspięcie się złodzieja po sznurkowej drabinie z obrazem w ręce tuż przed nosem pana Tomasza, podróż kustosza z niezwykle cennym obrazem bez żadnej eskorty, itp.). Niewiarygodnie przedstawiona została scena finałowa. Przestępca rozprawi się z niechcianymi gośćmi, wykorzystując przygotowaną wcześniej pułapkę. Jest on przecież przestępcą "na poziomie", więc nie mógłby użyć żadnej broni aby skrzywdzić wroga.
To wszystko jednak ma swój urok, dlatego książka jest warta polecenia. "Pan Samochodzik i Fantomas"  to fantastyczna podróż do czasów dzieciństwa i znakomita propozycja dla niezobowiązującej lektury.

2 komentarze:

  1. Mam wielki sentyment do Pana Samochodzika, ile emocji przy nim przeżywałam, ach:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również, dlatego czasami wracam do tych zapomnianych książek z młodzieńczych lat :)

    OdpowiedzUsuń