Powieść w ciepły i zarazem zabawny sposób opisująca
zawikłane losy młodej kobiety Ewy. Mieszkająca w swoim skromnym, ale jakże
uroczym domu, otoczona przepiękną przyrodą mama małej Julki nie może oddać się beztroskiej
kontemplacji swojego ukochanego miejsca na ziemi. Jej życie bowiem wcale
beztroskie nie jest. To, że skryła się przed zgiełkiem Warszawy w cichym zakątku,
nie uchroniło jej przed licznymi kłopotami, których zresztą sporą część sama
prowokuje. Roztrzepana kobieta nie przypomina statecznej trzydziestolatki, jej zwariowane
pomysły i zdolność do komplikowania sobie życia bardziej pasują do zakręconej
nastolatki. Los sprawi jednak, że pewna nieplanowana podróż pozwoli jej dojrzeć
i z dystansem spojrzeć na swoje dotychczasowe życie i znaleźć nowy cel.
Książka dostarcza czytelniczkom sporo
zabawy, wzruszeń i zaskoczenia. Bywa, że małżeństwo i macierzyństwo wprowadzają,
jak w przypadku Ewy, spory zamęt w życiu kobiety. Stabilizacja życiowa nie pozwala zapomnieć o
dawnej miłości, zwłaszcza gdy ta miłość jest przy niej na każde niemalże
zawołanie, wyrzuty sumienia nie chronią przed robieniem głupstw, a prawdziwa
przyjaźń nie zawsze gwarantuje lojalności. Nawet idealna niania skrywa pewne
tajemnice, a „Ta Michalak” chyba naprawdę wróży z magicznej kuli, bo skąd wie,
kiedy się zjawić i namieszać?
Powrót
do Poziomki to nie tylko zabawna
historia roztargnionej i mającej wrodzoną zdolność komplikowania sobie życia
kobiety. To także powieść o marzeniach, o zawodowym spełnieniu, o skomplikowanych
relacjach międzyludzkich i o tym, że macierzyństwo nie zamyka kobiecie drogi do
realizacji swoich celów i marzeń. Odrobina dobrej woli i czasem konieczność sprawią,
że znajdzie się czas na pracę, na macierzyństwo i szczyptę życiowego
szaleństwa. Współczesna matka, jak pokazuje przykład Ewy, nie musi być
zgnuśniałą, zamkniętą w czterech ścianach kobietą. Tylko od niej samej zależy,
czy będzie się też realizować w innych dziedzinach życia.
Ważnym przesłaniem książki jest apoteoza
domu jako przystani, w której można znaleźć ukojenie po burzliwych zawirowaniach.
Dom, do którego wraca się z utęsknieniem nawet z najbardziej cudownych wakacji,
zawsze pozostaje tym najcudowniejszym miejscem na ziemi.
Bardzo dużą zaletą książki jest lekki i przyjemny w odbiorze styl pisarki. Kolejne strony przewraca się z zaskakującą szybkością i ciężko się od nich oderwać. Małym minusem powieści jest może nieco przesadzone wykreowanie głównej bohaterki na roztrzepaną i bezbronną kobiecinę, którą ciągle musi ratować płeć męska. Momentami zachowanie Ewy i jej gadanie od rzeczy było dla mnie zbyt irytujące, jednak ogólne wrażenie po przeczytaniu książki - pozytywne. Powieść jest zdecydowanie godna polecenia wszystkim miłośnikom literatury kobiecej.
Bardzo dużą zaletą książki jest lekki i przyjemny w odbiorze styl pisarki. Kolejne strony przewraca się z zaskakującą szybkością i ciężko się od nich oderwać. Małym minusem powieści jest może nieco przesadzone wykreowanie głównej bohaterki na roztrzepaną i bezbronną kobiecinę, którą ciągle musi ratować płeć męska. Momentami zachowanie Ewy i jej gadanie od rzeczy było dla mnie zbyt irytujące, jednak ogólne wrażenie po przeczytaniu książki - pozytywne. Powieść jest zdecydowanie godna polecenia wszystkim miłośnikom literatury kobiecej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz