\Treścią książki są wspomnienia znanej aktorki, która komentuje świat postrzegany z perspektywy człowieka-artysty. Pani Krystyna dzieli się osobistymi, czasem bardzo bolesnymi wspomnieniami z czasów naznaczonego piętnem wojny dzieciństwa, a także wspomnieniami lat późniejszych, w których poszukuje własnej drogi życia, zdobywa doświadczenia w przeróżnych artystycznych dziedzinach, zwłaszcza w teatrze. Aktorka wielokrotnie podkreśla własną, dość specyficzną formę kontaktu ze światem. Dużą rolę odrywa w niej ukryte dzieciństwo, które „zabite” przez wojnę, uwolniło się i funkcjonuje w dorosłości. „Choruję na nieuleczalne dzieciństwo” – tak pisze pani Krystyna, dzieląc się z czytelnikiem swoimi pasjami, wśród których dużą rolę odgrywają przeróżne pamiątki i bibeloty kojarzące się jej z najmłodszymi latami. We wzruszający sposób opisuje swoje szmaciane lalki, które zgubiła w roku 1944, gdy biegła do schronu. Po latach, już jako dorosła kobieta, zaczęła kupować na targach staroci podobne szmacianki, by chociaż w ten sposób ocalić to, co jej zabrała wojna. A zabrała znacznie więcej niż ukochane lalki jej ojciec zmarł w obozie, matka w szpitalu na stole operacyjnym, na który trafiła zbyt późno, gdyż w załadowanych pociągach nie znalazło się miejsce dla chorej kobiety.
Samotność pogłębiła rozłąka z ukochanym
bratem, który musiał zamieszkać w sierocińcu, gdyż ciotka nie była w stanie
wyżywić kolejnego dziecka. Lata po wojnie ujawniły artystyczną duszę Krysi.
Talent plastyczny rozwijała w warszawskiej ASP, którą ukończyła z wyróżnieniem.
To jednak nie ta dziedzina sztuki miała się okazać drogą życiową pani Krystyny.
Amatorskie występy w Studenckim Teatrze Satyry otworzyły jej drzwi do nowych
wyzwań. Zauważona i doceniona, dostawała nowe propozycje występów w innych
teatrach, aż trafiła do teatru Ateneum.
I tak toczy się opowieść o życiu,
w którym fakty mieszają się z opiniami i specyficznymi komentarzami na jego
temat. W oczach pani Krystyny „szczęście to mniejsze zło”, a „śmiech to benzyna
życia”. Wydaje się, że to właśnie taka filozofia życia czyni z niej tak pogodną i wyjątkową
postać. Tryska z niej prawdziwa radość życia. Warto zagłębić się w świat
Krystyny Sienkiewicz, odwiedzić jej wyjątkowy, przypominający raczej galerię
osobliwości dom, do którego aktorka ma tak szczególne podejście:
W tym wszystkim trzeba umieć
stworzyć coś wyjątkowego, niepowtarzalnego
własny dom, i to jest szczęście.
Pani Krystynie udało się stworzyć
właśnie taki azyl, mały świat, w których chroni się przed codziennością. Czytelnik, dzięki pięknym zdjęciom, ma okazję
zajrzeć do środka tego domu i zaczerpnąć trochę ukrytej w nim energii.
„Cacko” to rodzaj specyficznego
pamiętnika, w którym Krystyna Sienkiewicz na nowo rozgrywa spektakl swojego
życia i zapewnia, że jeszcze wiele w nim nieodegranych ról. Dla miłośników
aktorki bogato ilustrowana, zawierająca wiele zdjęć i innych pamiątek z
przeszłości książka będzie bardzo ciekawą lekturą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz