czwartek, 23 maja 2013

"Kamienica przy Kruczej" - Maria Ulatowska



Tytułowa kamienica przy ul. Kruczej 46 to miejsce-symbol wspólnego trwania w piekle wojny, a także  symbol braterstwa mieszkańców, których łączy poczucie przynależności do wspólnoty. Ta niezwykła więź sprawdziła się w czasach próby, które nierzadko wymuszały na warszawiakach podejmowanie ryzykownych działań, mogących się skończyć tragicznie. Czego jednak nie robi się dla bliskich osób…
W galerii postaci książki znajdziemy zwyczajnych ludzi, którzy w obliczu zagrożenia okazali się jednostkami nieprzeciętnymi. Łączy ich chęć walki o życie swoje i innych mieszkańców stolicy. Administrator budynku, członek AK, aktywnie działa na rzecz ratowania Żydów – sporządza fałszywe dokumenty, nielegalnie melduje ludzi w mieszkaniu folksdojcza Jana Kowala. Jego syn Piotr cudem unika wywozu na przymusowe roboty do Niemiec, a potem walczy w powstaniu warszawskim pod pseudonimem Chaber. Powodzenie ucieczki z transportu zawdzięcza dozorcy sąsiedniego domu, mieszczącego się przy ul. Kruczej 47. Niezastąpiony pan Józiek jeszcze nieraz pomoże sąsiadom, będzie między innymi próbował ratować polsko-żydowskie małżeństw – Magdalenę i Szymona Kornblumów. Ci ostatni podejmą najważniejszą i najtrudniejszą decyzję w swoim życiu – aby ratować życie swojej córki, oddadzą ją dobrym ludziom, którzy pomogą ukryć jej żydowskie pochodzenie. Maria Parzyńska, która przed swoimi drzwiami znajdzie niezwykłe zawiniątko, powierzy je małżeństwu Ostanieckim od dawna bezskutecznie starającym się o potomka. Chyba tylko im wojna spełniła największe marzenie. Mecenasostwo Malczewscy przyjmują pod swój dach kolejnych ludzi, którym wojna zabrała domy. Nowymi mieszkańcami kamienicy stali się więc Wiesia Wołyńska z maleńką Anusią Towiańską, jak również Helena, żona poległego w walce syna Malczewskich, wraz z czteroletnim synem Bogusiem.
Koszmar wojny się kończy. Do normalności próbują wrócić przebywający na robotach przymusowych Piotr Towiański i Elżbieta Jaskólska, którzy, spotykając się przypadkiem na dworcu w Salzburgu, udają się we wspólną podróż, by odreagować koszmar wojny. Los chciał, by wkrótce wzięli ślub, a Piotr stał się ojcem dla syna Elżbiety, Pawła. Po wojnie dorasta przybrana córka Weroniki i Alfreda Ostanieckich. Dziewczyna podejmuje studia medyczne i pracuje w szpitalu jako lekarz ortopeda. Małżeństwo z Ludwikiem Bukowskim, zawarte raczej z rozsądku niż z miłości, od początku skazane na niepowodzenie, staje się dla Tosi ciężarem, zwłaszcza że młodych różnią poglądy polityczne. Ludwik wychowany w duchu socjalizmu, święcie wierzył w idee głoszone przez system. Kryzys w związku przechodził także Piotr, którego żona po operacji usunięcia narządów rodnych, przestała się interesować życiem seksualnym w ich małżeństwie. Pierwsza zdrada, której na wakacjach dopuścił się Piotr, pozbawiła go skrupułów, dlatego tak chętnie oddał się romansowi z młodą panią doktor. Spotkania i wspólne wyjazdy do Zakopanego zaowocowały poczęciem córki, jednakże przed jej urodzeniem kochanków poróżniły poglądy Piotra, członka PZPR. Tosia postanowiła rozwieźć się mężem i sama wychować nieślubne dziecko – małą Amelkę. Tymczasem do Marii Parzyńskiej zaczynają przychodzić listy ze Stanów od tajemniczej Maddy Raven. Czy kobieta o zagadkowym nazwisku ma coś wspólnego z Kruczą 46? O tym Maria dowie się się znacznie później, gdyż teraz odbieranie listów zza oceanu może być niebezpieczne.

Mieszkańcy Kruczej od dawna mieszkają już w nowych blokach. Po wyburzeniu kamienicy, otrzymali przydziały na mieszkania na Bielanach. Romans Tosi i Piotra miał jednak ciąg dalszy, a zakończył się ślubem i poczęciem drugiego dziecka Bartka. Piotr dokonuje rozliczeń swojego życia i zapisuje się do „Solidarności”. Przełomowy dla Polski rok 1989 stał się także ważnym momentem w życiu Tosi…
Książka jest doskonałą powtórką z lekcji historii, lekcją pełniejszą, bo wzbogaconą o biografie konkretnych ludzi żyjących w opisywanych czasach. Prześladowania Żydów, pierwsze naloty bombowe, ciężkie codzienne życie, walki powstańców i dramatyczna wywózka pokonanych do obozów pracy – to wszystko opowiedziane z perspektywy mieszkańców staje się cennym uzupełnieniem wiedzy o tamtych czasach. Kamienica … przypomina nie tylko okrutne czasy wojny, ale także najważniejsze momenty dziejowe historii współczesnej – werbowanie w szeregi partii, uleganie polityce propagandy, brutalnie tłumione przez władze strajki, ruch oporu, rodzenie się „Solidarności”. Książka stanowi ciekawy przekrój przez historię XX wieku.
Kamienica… opowieść o okrutnych czasach, które zniszczyły życie warszawiaków i zmuszały ich do dramatycznych wyborów. Czasy te, tak dalekie od normalności, wywracały do góry nogami wszystko, czym ci ludzi żyli do tej pory, pozbawiały złudzeń, nadziei, odbierały bliskich. Ale nie dla wszystkich były aż tak okrutne. Niektórym, jak chociażby państwu Ostanieckim, spełniło się największe marzenie życia o posiadaniu potomstwa. Przewrotność losu bywa zadziwiająca. Piekło wojny nie zwalniało mieszkańców Kruczej od obowiązku walki o życie i zachowania chociażby pozorów normalności. Dopóki było to możliwe, działały sklepy, rodziły się dzieci, ludzie chodzili do pracy, a codzienne życie umilały ukochane psy: Effi i Brylek. W ciągu kolejnych lat wojny mieszkańcy się wykruszali. Prześladowania Żydów, uliczne łapanki, spadające bomby, roboty przymusowe i różne formy inwigilacji znacznie uszczupliły liczbę lokatorów Kruczej 46. Niemalże każda z rodzin straciła przynajmniej jedną bliską osobę, jedynie dom przetrwał w prawie nienaruszonym stanie. Kamienica oparła się wojnie, jednakże nie oparła się nowemu porządkowi urbanistycznemu miasta. We wspomnieniach ocalałych mieszkańców pozostała jednak na zawsze. Do niej po latach będą wracać i wspominać dni swojej młodości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz